Witamy Kochani,
Jakiś czas temu organizowaliśmy testowanie żywicy. Dwie dziewczyny, które się zgłosiły na nasze ogłoszenie otrzymały zestawy do testowania.
Mam na imię Julka i hobbystycznie wykonuję biżuterię z żywicy od kilku lat. Prowadzę konto na instagramie @julkarufuria gdzie pokazuję efekty mojej pracy.
Beads.pl znam już bardzo długo i jest to sklep internetowy, w którym głównie zaopatruję się w półfabrykaty do wyrobu biżuterii. Zatem gdy dowiedziałam się o akcji testowania żywicy, z przyjemnością zgłosiłam swoją kandydaturę… I udało się!
Otrzymałam piękny zestaw zawierający buteleczki z żywicą i utwardzaczem, brokat w trzech kolorach, kamyczki imitujące piasek, dwie otwarte bazy, dwie silikonowe bazy, kilka suszonych kwiatów, małe, plastikowe, różnokolorowe kwiatuszki i muszelki.
Do moich prac potrzebowałam:
- nieduży, gładki, plastikowy kubeczek do mieszania
- strzykawka 2,5ml (mogą być większe, ja akurat do tej żywicy potrzebowałam na tyle małej średnicy, żeby „wejść” nią w buteleczkę
- bazy do biżuterii i inne półfabrykaty, głównie z Beads.pl
- suszone kwiaty (można wysuszyć je samemu lub kupić gotowe, np. na Beads.pl w małych pojemniczkach)
- części zegarków
- lakiery do paznokci jako podkład pod części, kwiaty które zalewałam
- silikonowa foremka, którą otrzymałam od Beads.pl
- brokat, który otrzymałam z Beads.pl
Opis produktu i użycia:
Żywica i utwardzacz są w poręcznych buteleczkach. Ja zawsze używam strzykawek do odmierzenia odpowiedniej ilości (żywica i utwardzacz w stosunku 2:1), więc dla mnie akurat wygodniej było odkręcić zakrętkę i przy użyciu małej strzykawki – 2,5ml odmierzałam np. 2ml żywicy i 1ml utwardzacza. Jest to dla mnie najprostsza i najbardziej precyzyjna metoda odmierzania. Trzeba jedynie zwrócić uwagę, żeby nie pobrać przypadkiem powietrza razem z żywicą lub utwardzaczem. Żywica jest dość gęsta.
Po powolnym wymieszaniu żywicy i utwardzacza (powoli, żeby nie powstały małe pęcherzyki powietrza), odstawiam żywicę na około minutę, dwie i w tym czasie dopracowuję moje bazy – upewniam się, że wszystko jest ułożone tak jak sobie zaplanowałam, że lakier do paznokci się utwardził itp.
Zalewam powoli, żeby uniknąć wylania się produktu poza bazę. Można pomóc sobie patyczkiem lub strzykawką żeby wydobyć produkt z pojemnika.
Następnie dokładnie rozprowadzam żywicę po bazie.
Uwaga – kwiaty i inne nieprzytwierdzone do bazy fabrykaty mogą się przesuwać pod wpływem żywicy. Mam na to dwie metody. Pierwsza- przed zalaniem delikatnie przyklepuję np. Kwiat żeby się delikatnie przykleił do bazy pomalowanej lakierem. Druga – staram się je przywrócić na miejsce i później kontroluję podczas zastygania jak bardzo się dana rzecz przesunęła i wykałaczką przywracam je na miejsce.
O pozbywaniu się bąbelków była już notka na Beads.pl, więc pozwolę sobie ten proces pominąć.
Żywicę możemy dotknąć po około 8-10h, tyle trwa proces jej „zastygania”.
Efekty można zobaczyć na moim instagramie, nick @julkarufuria oraz na zdjęciach poniżej.
Byłam bardzo mile zaskoczona efektem! Żywica jest idealnie gładka, zupełnie przezroczysta, czysta, bez żadnych smug. Widoczny jest piękny, szklany efekt. Powierzchnia żywicy jest równa, tworzy się menisk wypukły jak w kaboszonach.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje żywica z Beads.pl. Moja opinia nie jest tylko ukierunkowana dlatego, że dostałam ją do testowania, ale również wynika z porównania do żywicy epoksydowej, której dotychczas stosowałam.
Jest bardzo prosta w obsłudze, niemal bezzapachowa i dobrze współpracuje ze wszystkimi materiałami które zalewałam.
Dziękuję jeszcze raz Beads.pl za możliwość testowania i za inspiracje, które umieszczają na swoim profilu i blogu. Z chęcią będę się dalej rozwijać i próbować nowych technik.
Na koniec zostawiam kilka rad, które moim zdaniem są kluczowe jeśli chcielibyście spróbować zabawy żywicą epoksydową. Mam nadzieję, że mój wpis okazał się dla Was przydatny i choć trochę inspirujący.
Rady:
* Dużo cierpliwości i pokory. Trzeba się nastawić, że nie wszystko co robimy może wyjść tak jak oczekujemy i jak nie wyjdzie to nic się nie stanie
* Otwarte okno, żywica nawet jeśli jest bezzapachowa jest toksyczna, więc trzeba mieć to na uwadze
* Warto spiąć włosy, podwinąć rękawy. Łatwo się ubrudzić i niestety po kontakcie z materiałem może go zniszczyć
* Planowanie swoich projektów przed przygotowaniem żywicy i przygotowanie do niego odpowiedniej jej ilości. Czyli np. Jak planujesz zalać dwie nieduże zawieszki, nie ma potrzeby używać dużej ilości żywicy żeby się zmarnowała.
W razie pytań zapraszam na moje konto instagramowe @julkarufuria. Chętnie poradzę lub porozmawiam.
Powodzenia! :)
Pozdrawiamy Was serdecznie,
Beads.pl