Przygotuj:
-modelinę: waniliową, miętową, pudrowo różową, błękitną + czarną i złotą
-3 kolorowe sznurki o długości po 1 m
-klej
-końcówki do sznurka (takie, żeby pasowały do Twoich sznurków)
-karabińczyk
-kółeczka montażowe
-haczyk lub wkręt
-narzędzia: nożyk, zapalniczkę, narzędzie z kulką
1. Sznureczki potnij na kawałki o długości ok. 25 cm (powinny wyjść po 4 z metrowego sznurka)
2. Pogrupuj je kolorami, a następnie przypal końce, aby się nie strzępiły.
3. Sznureczki wklej do końcówki.
4., 5., 6. Zacznij zaplatać warkoczyk. Jeśli długość będzie ok. 1 cm krótsza od szerokości Twojego nadgarstka, przypal końce i przyklej drugą końcówkę. Doczep karabińczyk i kółeczka montażowe.
7., 8., 9. Z kulki waniliowej modeliny uformuj łezkę, a następnie ją spłaszcz w taki sposób, aby szersza część delikatnie odstawała.
10. W szerszej części wykonaj dwie dziurki, w sposób jaki pokazałam na zdjęciu. To będzie nos.
11., 12. Z miętowej, błękitnej i różowej modeliny uformuj rurki zwężające się ku jednemu z końców. Następnie doczep je do głowy jednorożca. To będzie grzywa.
13., 14. Z czarnej modeliny wykonaj 2 malutkie kuleczki, a następnie przyczep je do głowy jednorożca w miejscu, gdzie chcesz, aby znajdowały się oczy. Wcześniej możesz w tych miejscach zrobić wgłębienia za pomocą narzędzia z kulką, aby łatwiej było je umiejscowić.
15. Dorób kolorową grzywkę z drugiej strony głowy.
16., 17., 18. Ze złotej modeliny uformuj dwie rurki zwężające się ku jednej stronie. Następnie je połącz i skręć. Odetnij brzydkie końce.
19. Róg przyczep do główki jednorożca.
20., 21., 22., 23. Z różowej modeliny zrób malutkie kuleczki, następnie uformuj je w rurki, które spłaszcz. Spróbuj je zwinąć tak, aby przypominały maleńkie kwiatuszki - różyczki. Możesz też dorobić malutkie listki z miętowej modeliny.
24. Doczep kwiatki wokół rogu jednorożca. UWAGA! Jeśli boisz się, że kwiatki odpadną, możesz przykleić je za pomocą Sculpey! Bake&Bond!
Tutorial przygotowała Magda:
Tworzeniem biżuterii zajmuję się odkąd pamiętam. Już jako mała dziewczynka tworzyłam świecidełka, które zawsze podkradała mi mama. W 2011 roku odkryłam modelinę i tak zaczęła się moja przygoda. Nie uważam siebie za profesjonalistkę, mimo, że lepię tak długo (no z kilkoma przerwami). Do pracy używam modeliny FIMO i Premo!, czasami zdarzy się, że ozdobię swoje charmsy malutkimi - 4 mm koralikami - uważam, że dodają uroku całej pracy. Bardzo lubię tworzyć miniaturowe jedzenie - słodycze szczególnie! - oraz zwierzęta (ale tylko wtedy, kiedy najdzie mnie wena). No cóż, jeżeli ktoś lubi popatrzeć na jedzenie, które nie jest jadalne, to zapraszam na mojego FanPage'a (https://www.facebook.com/wandmjewellery/) oraz bloga (http://wandmjewellery.blogspot.com/).